Cóż, dzisiejszy post będzie niekoniecznie o pierniku…Piernik w wiosennej odsłonie aktualnie dojrzewa w kamionce, marszczy się i fermentuje, więc w zajęłam się poszukiwaniem wiosny. Okazuje się, że można jej znaleźć całkiem sporo w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie. Szczególnie podobały mi się magnolie o wielkich, pełnych kwiatach, a kwiaty jak wiadomo to pszczoły, a jak pszczoły to miodek do piernika. Postanowiłam przetestować inny przepis, który pamiętam z dzieciństwa jako „Piernik Haliny”. Sama jestem ciekawa jak wyjdzie, ale o tym w następnym wpisie. Tymczasem niech wiosna będzie z Wami.


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

31 − = 24